10 -11 marca 2023. Krótka wizyta w Lund, uniwersyteckim mieście na południu Szwecji (na 90 tysięcy mieszkańców, 40 tysięcy to studenci). Założone w X wieku, do połowy XVII wieku było miastem duńskim. Najważniejszy zabytek to romańska katedra z przełomu XI i XII wieku, wieże w remoncie:
Należy do szwedzkiego kościoła, wnętrza odpowiednio ogołocone z nadmiaru średniowiecznych dekoracji:
Za to na bocznej ścianie ceglana półka z światłem Słowa Bożego:
öŚredniowieczny ołtarz, nad nim dwudziestowieczna mozaika (podobny fresk jest w mojej parafii :) ):
Zegar astronomiczny z 1425 (zachował się, z licznymi konserwacjami), na dole odtworzony kalendarz:
Nieco zdjęć z krótkich spacerów, Lund to całkiem przytulne miasto:
Grand Hotel:
i secesyjne (?) witraże na jego klatce schodowej:
W pokoju miła niespodzianka - kilka książek na parapecie (o tym regionie Szwecji: Skåne, czytaj Skone):
Uniwersytet został założony w 1666 roku, ale wcześniej działało to franciszkańskie Studium Generale, zamknięte po Reformacji. Na poprzednich, spacerowych zdjęciach niektóre z budynków należą do Uniwersytetu, ale jest też nowoczesny kampus biomedyczny, architektura bardzo oszczędna w ekspresji:
Najnowsze badania pokazały, że ludzie zdecydowanie wolą przynajmniej nieco bardziej historyczne budownictwo.
Szwedzki (luterański) kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych:
i charakterystyczne duże balkony w środku:
Ciekawe przycinanie drzew (na zimę? może ktoś coś wie o tym?):
Rowerów tu nie brakuje:
a stacja kolejowa ma nawet dwu(trzy?)piętrowy parking rowerowy: