18 kwietnia, 2024

Oaza Dachla: grobowce z II wieku

13 kwietnia 2024. Nekropolia z II wieku naszej ery:


 

Odkopano dwa grobowce bogaczy, bogato udekorowane. Najciekawsza jest tu podobno mieszanina stylów grecko rzymskiego i egipskiego: 











Świetnie zachowane szczegóły staroegipskiego życia codziennego i pozagrobowego. Sztuka grecko-rzymska niestety utrwaliła mi się tylko jako plik wideo.

Po zwiedzaniu świątyni i grobowców obiad/lunch w gaju palmowym i kąpiel w gorącym źródle (woda jest tu ciągnięta ponad 70 metrów do góry, ale w oazie są też źródła naturalne) z malutkim basenem:


A na dowód, że oaza jest w dołku, wisi nam ciągle nad głową krawędź pustynnej wyżyny:


Oaza Dachla: świątynia Deir al Haggar czyli Rzymianie egipskim bogom

13 kwietnia 2024. Nieźle zachowana świątynia z I wieku po Chrystusie. Zbudowana z piaskowca w swoich najważniejszych elementach, ale wykorzystano też cegłę mułową, w tym dla kolumn i murów otaczających świątynię:




Zaczął Neron, ale główni budowniczowie to cesarze Wespazjan, ojciec, jego starszy syn Tytus i młodszy syn Domicjan (akurat znam dobrze tych panów, bo dopiero co przeczytałem "Wojnę żydowską" Józefa Flawiusza - to oni rozpirzyli żydowskie nadzieje na niepodległość). Świątynia jest poświęcona tebańskiej trójcy bogów: Amon, jego żona Mut i ich syn Chonsu, oraz Horusowi. Trochę resztek na ścianach:










Serce świątyni - tylko kapłan i faraon mogli tu wchodzić:



Świątynia stoi na skraju oazy i pustynia wyraźnie przypomina o sobie:



 

Zwiedzających nie ma dużo, więc współczesny strażnik świątyni potrzebuje jakiejś rozrywki:


17 kwietnia, 2024

Biała Pustynia

12 kwietnia 2024. Po Czarnej Biała. Zjeżdżamy z autostrady na nieubite trakty, nasz kierowca lubi też jeździć na skróty bez żadnych śladów. Widoki rzeczywiście niesamowite. Zacznę od najsłynniejszej formacji tej części Pustyni Zachodniej, czyli pięknego grzybka:

Ustaliliśmy rada w radę (jak chemik z fizykiem), że nóżka jest z kredy a czapka z twardszego wapienia. W tyle widać dużo innych podobnych ostańców, ale ten jest celem większości odwiedzających, a jest tych ciekawych sporo (np. jednodniowe wycieczki z Kairu):

Jest tu kilkanaście jeepów, pasażerowie czekają na słynny zachód słońca na Białej Pustyni. Inny często odwiedzany ostaniec:

I mnóstwo innych:








Zatrzymujemy się na noc w obozie namiotowym gdzieś w środku Białej Pustyni (ale każdy namiot z własną łazienką i gorącym prysznicem):