04 grudnia, 2021

Piramidy w Gizie

24 listopada 2021. Wypada zacząć od piramidy Cheopsa w porannym zamgleniu:


Przy kasach biletowych niezła reklama:

Po bokach wieczności zasady świata covidowego w staroegipskim...

Zza Cheopsa wygląda Chefren:

Wydaje mi się, że to właśnie po "kancie" piramidy najłatwiej wejść na szczyt. Był tam Słowacki (2 listopada 1836) i opisał to wejście na szczyt jak i do komór grobowych Cheopsa wierszem w swoim Raptularzu Wschodnim, który studiowałem już od pewnego czasu wraz z nieco późniejszym pamiętnikiem "Egipt Zapomniany czyli Michała hr. Tyszkiewicza Dziennik Podróży do Egiptu i Nubii (1861 - 62)" (Dzięki stokrotne, Aniu!). Słowacki znalazł na szczycie ciekawe polonicum:

"A tak myśląc, po głazach obłąkane oko

Padło na jakiś napis - strumień myśli opadł.

Ktoś dwudziesty dziewiąty przypomniał Listopad,

Polskim językiem groby Egipcjanów znacząc...

Czytałem smutny... człowiek może pisał płacząc."

Napis brzmi: "Przekażcie wiekom pamiętny dzień 29 listopada 1830" i podobno został wyryty przez generała Henryka Dembińskiego.

Hrabia też był na szczycie, ale o tym napisie nie wspomina. Wracał na Litwę.

Za 400 funtów egipskich (nieco ponad 100 zł) można sobie dokupić dodatkowy bilet wstępu do komory grobowej Cheopsa. Wejście:



Dalej zaczynają się schody:



Odcinkami trzeba posuwać się w kucki (utrudnienie dla rabusiów?) i tak się też wchodzi do komory grobowej:

W komorze pozostał tylko kamienny sarkofag:


i trochę późniejszych pamiątkowych wpisów:

Nad komorą grobową pozostawiono kilka pustych komór odciążających (jak wynika z planu wewnętrznych pomieszczeń piramidy). Jest też komora grobowa królowej (hipoteza), komora podziemna i system kanałów wentylacyjnych, ale to już nie jest dostępne dla turystów. Wewnątrz jest bardzo ciepło i duszno.

Studnie też miały być utrudnieniem dla rabusiów:

Na szczycie piramidy Chefrena zachowała się pokrywa z płyt wapiennych, która kiedyś pokrywała wszystkie piramidy. Płyty zostały wykorzystane w późniejszych budowach (próbowano też brać kamień z samych piramid), miedzy innymi muzułmańskiego Kairu:


Wspinaczka po takich płytach nie byłaby łatwa.

Resztki świątyni grobowej Chefrena (tu odbywały się obrzędy pogrzebowe i późniejsze ceremonie) i drogi procesyjnej od tzw. świątyni dolnej nad rzeką (dla Chefrena akurat przy Sfinksie, będzie dalej):


Pomiędzy piramidami można poruszać się na wiele sposobów:




My mamy autobus:

którym jedziemy do punktu widokowego na cały zespół piramid Gizy:



Od lewej: Cheops, Chofren i Mykerinos (ta trzecia, najmniejsza, podobno została niedokończona, bo Mykerinos zmarł - piramidy i grobowce zaczynano budować zaraz po objęciu władzy przez przyszłego lokatora). Przy Mykerinosie małe piramidki żon lub córek:


Takie urokliwe piramidki ma też Cheops:

Na punkcie widokowym okazja do przejażdżki na wielbłądzie, to już pustynia:



Kolejny punkt programu to przejazd autokarem do Sfinksa, który kiedyś stał nad rzeką:


Na lewo od sfinksa dolna świątynia kompleksu Chefrena, na górnym zdjęciu widać też odbudowywaną drogę procesyjną do świątyni grobowej. Wewnątrz dolnej świątyni:

Sfinks ma podobno głowę kobiety w trójkątnej chuście faraonów:

i sporą (odkopaną przez archeologów) resztę:

Obserwuje współczesny Egipt:

I nie tylko on obserwuje:

Spod Sfinksa można jeszcze raz złapać na kartę wszystkie piramidy, włącznie z małymi, akurat z przeciwnej strony niż na punkcie widokowym:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz