24 marca, 2024

Campeche i Merida: kolonialne miasta Hiszpanów

Campeche: 27 lutego 2023 w drodze z Palenque do Uxmal, miasto położone nad Zatoką Meksykańską. Założone w połowie XVI wieku przez Hiszpanów na miejscu majańskiej wsi o nazwie Can Pech oznaczającej "miejsce węży i kleszczy". Z szosy nad Zatoką widać wiele przemysłowych zabudowań. Ropę odkryto tu w 1970 roku. Miasto zostało otoczone murem obronnym pod koniec XVII wieku po niszczącym ataku piratów (było i wcześniej tych ataków wiele):


Katedra Campeche (Campeche to stolica stanu o tej samej nazwie), surowa w swej konstrukcji i wyposażeniu (piraci!):


Podświetlony Pan Jezus z krzyżem (mamy Wielki Post):

i św. Charbel, libański święty popularny w Meksyku, gdzie przybył duchowo z dużą imigracją libańską:

Wstążeczki oznaczają prośby skierowane za jego wstawiennictwem, podobno w maju (miesiąc matur) nie widać spod nich figury świętego.

Na placu przed katedrą zgrabny "kiosk" a wokół zabytkowe domy:






W wąskich uliczkach starówki można się pożywić gromadnie:


albo znaleźć sobie przystań dla samotników:

Na pożegnanie postmodernistyczna (?) wersja godła Meksyku, czyli orzeł trzymający w dziobie grzechotnika:

i kampeczańska zagadka ornitologiczna:

Campeche i Merida znajdują się na liście zabytków UNESCO.


28 lutego 2023. Rano zwiedzamy majański Uxmal, a w drodze do majańskiego Chichen Itza zatrzymujemy się w hiszpańskiej Meridzie, obecnie stolicy stanu Yucatan. Zaczynamy od katedry:


Wnętrze bardzo surowe:




Oprócz elementów meksykańskich wpadają w oko dygresje polska i libańska. Cudowny drewniany krucyfiks Pana Jezusa z Pęcherzami, ocalały w pożarze drewnianego kościoła:



A przed katedrą... tylu gołębi naraz to w Polsce nawet w Krakowie na Rynku już się nie zobaczy:


Pałac założycieli miasta (polowa XVI wieku):


Stoją oni na głowach Indian... Miasto było otoczone murem, a w jego obrębie mogli mieszkać tylko biali. Ze względów bezpieczeństwa, ale nie chodziło tu o piratów tylko o Majów, wzniecających co i raz antyhiszpańskie powstania. Kilka innych budowli z różnych okresów:







Niedaleko od Meridy zaczyna się olbrzymi krater (średnica wewnętrzna ponad 160 km, widoczny tylko w badaniach geologicznych) po upadku olbrzymiej asteroidy (średnica prawdopodobnie ok. 10 km) jakieś 65 milionów lat temu. Wyrzucony w powietrze pył i duże ilości siarki spowodowały gwałtowne oziębienie (głównie przez odcięcie dostępu promieniom słonecznym), trwające może nawet 10 lat. To wtedy wyginęły nielatające dinozaury i olbrzymia ilość różnych gatunków zwierząt i roślin. Ale w powietrze poleciało też mnóstwo dwutlenku węgla, co, po przejaśnieniu się nieba, spowodowało bardzo szybki powrót bujnego życia. Ocieplenie zawsze lepsze niż oziębienie, więc nie narzekajmy :)     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz