15 kwietnia, 2023

Sigiriya: moje marzenie 1

04 lutego 2023. Ruiny królewskiego pałacu na 200 metrowej skale - ostańcu, to reportaż z Sigiriyi skierował moją uwagę na Sri Lankę:



Na skale mógł przebywać wyłącznie król (i prawdopodobnie jego obsługa), cały dwór, arystokraci, kobiety króla, itd., mieszkali u podnóża skały. Podchodząc do Sigiriyi przechodzimy przez tereny pałacowe:











Na olbrzymich głazach pozostały ślady łączenia skały z budowlami człowieka.

Właściwe podejście zaczyna się pomiędzy lwimi łapami z olbrzymimi pazurami; oryginalnie lew położył swoją głowę na tych łapach (pozostały nam tylko łapy), tak że wchodziło się dosłownie w paszczę lwa:






Uskok skalny nad łapami obecnie pokonuje się po metalowych schodach, ale jak to rozwiązano w V wieku naszej ery? W każdym razie na skale pozostało wiele wyżłobień, prawdopodobnie z tamtych czasów. Króla wnoszono i znoszono w lektyce. 

Schody wyprowadzają na rozległy (1,6 ha) wierzchołek skały, na którym pozostały tylko fundamenty budowli i wspaniałe widoki:
















Z ciekawostek:

Jaskinie ze śladami bardzo starego zamieszkania, jak również miejsce pobytu pierwszych mnichów buddyjskich na skale:

Znalazłem też wyciąg (techniczny, mury są świetnie zakonserwowane, więc potrzebne było wiele materiałów budowlanych, ale jak je tu dostarczano w V wieku?):

Nie brakuje małp:

i naszych:

a śmieci są starannie zbierane:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz