4 lipca 2024. Wracamy znanym nam szlakiem pod mostem i przez śluzę na jezioro Paijanne. Wieje mocno, czwórka, bo na falach białe grzywy. Silnie kołysze:
Wpływamy w boczną zatokę, w której nikt z nas jeszcze nie był. Kilka obrazków:
Wracamy na jezioro i kierujemy w stronę Lahti. Po drodze śluza i zwodzony most:
I jeszcze jeden zwykły most…
Nocujemy na wyspie, prawdopodobnie znowu samotnie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz