05 marca 2012, Villahermosa, Meksyk. Olmekowie stworzyli najstarszą kulturę - matkę Ameryki Środkowej, która kwitła na nizinnych terenach nad Zatoką Meksykańską (obecne stany Tabasco i Veracruz) w latach 1600 - 300 przed Chrystusem (tzw. okres pre-formatywny). Jej ślady można odnaleźć we wszystkich późniejszych kulturach tego rejonu. Im też przypisuje się zbudowanie pierwszych dużych piramid, grę w piłkę, kalendarz i zero, konieczne do systematycznego używania pozycyjnego systemu liczenia opartego na dwudziestce (zamiast naszej obecnej dziesiątki) oraz prawdopodobnie przynajmniej początki pisma. Od nich też ma pochodzić wielu bogów, w tym Opierzony Wąż (Quetzalcoatl) i bóg deszczu. Co to był za lud i jak sami siebie nazywali nie wiemy, ale możliwe, że obecni mieszkańcy tych terenów są ich dalekimi potomkami. Nazwa pochodzi od Azteków i oznacza "gumowych ludzi", którzy wyrabiali tak potrzebne Aztekom kauczukowe piłki.
Najszerzej znanym elementem ich sztuki są kolosalne głowy mierzące od 1.5 do 3.5 metrów wysokości:
Wszystkie głowy mają charakterystyczne negroidalne rysy twarzy i kaski (bojowe lub do gry w piłkę, nikt nie wie). Indywidualne cechy twarzy i ozdób na kasku skłaniają badaczy do przypuszczenia, że przedstawiały one rzeczywistych władców tego ludu (zdjęcie z Muzeum Archeologii i Etnografii w Mieście Meksyk). Znaleziono, jak dotąd, 17 takich głów; pierwszą z nich odkopano, kiedy u nas trwały przygotowania do powstania styczniowego. Wszystkie są wykonane z bazaltu.
Nie miałem okazji zwiedzić piramidy Olmeków w La Venta, ale wiele artefaktów ich kultury zgromadzono w Parku La Venta (nazwa od jednego z największych centrów miejskich/religijnych Olmeków), stworzonego w Villahermosa, stolicy stanu Tabasco, niedaleko od pierwszego historycznie dużego ośrodka Olmeków na terenach obecnego San Lorenzo de Tenochtitlan. Dalsze trzy głowy z tego specyficznego muzeum pod gołym niebem:
Innym typowym elementem olmeckiej sztuki są prostopadłościenne ołtarze (niektórzy mówią trony):
dla których charakterystyczne są postacie wynurzające się jakby z jaskini. Te ołtarze są zdobione również po bokach:
A oto inny ołtarz zwany Ołtarzem Dzieci:
Postacie wynurzające się z jaskini mają zdeformowane usta, przypominające paszczę jaguara; po angielsku nazywa się ten motyw "were-jaguar". Eksperci wiążą to z szamańskim przeistaczaniem się w zwierzęta, a jaguar to najbardziej czczone zwierzę w tych kulturach. Jeszcze jeden ołtarz i głowa "niby-jaguara":
Są też inne rzeźby:
i stele:
oraz geometryczna mozaika (podłogowa):
i grobowiec zbudowany z olbrzymich bazaltowych słupów:
Wielkim działem olmeckiej sztuki są figurki z kamienia i gliny oraz maski (ale tych nie mam na zdjęciach):
Częste są figurki dzieci, jak wyżej.
W parku La Venta, połączonym z zoo, można spotkać zwierzęta, te groźne oczywiście w klatkach:
W moich archiwach zdjęć z Meksyku pozostało jeszcze trochę materiału z kilku miast-państw Majów, najbardziej rozwiniętej kultury środkowo-amerykańskiej. Wrócimy jeszcze do piramid Majów, ale jako przerywnik przygotuję trochę wspomnień z wędrówek po Starym Kontynencie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz