28 lutego 2024. Pałac Gubernatora (znowu hiszpańska nazwa) ma podobno najdłuższą fasadę w całej Ameryce Środkowej (niestety nie zdjąłem jej w całej okazałości, bo nie wiedziałem, że jest najdłuższa):
Zbudowany na olbrzymiej platformie, przed pałacem dwugłowy jaguar, być może tron władcy:
Drugim ciekawym obiektem przed Pałacem jest kawałek kolumny:
Niektórzy, jak nasza przewodniczka, twierdzą, że to symbol falliczny, inni, że to symbol osi świata - świętego drzewa ceiba z korzeniami w podziemiach i koroną w niebie. W każdym razie budzi zainteresowanie:
Ale najciekawszy jest olbrzymi fryz pałacu i bramy wejściowe (wstęp wzbroniony, zresztą tu wszędzie tak):
Obok Pałacu zgrabny Dom Żółwi:
A obok platformy z Pałacem olbrzymia Wielka Piramida (to chyba ona była najlepiej widocznym obiektem z hotelu):
Przed nią znajdują się resztki po innym równoległoboku z najciekawszym budynkiem zwanym Gołębnikiem (od grzebieni na dachu):
Po pozostałych bokach czworoboku niewiele zostało:
Na pożegnanie trochę życia na tych kamieniach - iguany:
A dla zainteresowanych jeszcze jedna strzaskana kolumna przed Piramidą Wróżbity:
i coś (nie wiem co) zgrabnego z Piramidą Wróżbity w tle:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz