17 listopada 2024. Jesteśmy z powrotem w Windhoek. Jutro wieczorem odlatujemy do Warszawy. Zbyt wiele zostało do opisania, żeby teraz uzupełniać (oczy się kleją, niedługo kolacja), ale kilka zwierzaków z wizyt w parkach narodowych dołożę na pocieszenie. Trzy "big game" czyli zwierzęta nie tylko duże rozmiarami ale i niebezpieczne, bo mogą zaatakować człowieka (w tym myśliwego). Lew (Narodowy Park Etosha):
Słoń (Narodowy Park Etosha):
Nosorożec (NP Etosha)
Spotkanie przy wodopoju:
Dodam, że nosorożec ustąpił i odsunął się kilka merów od brzegu, żeby słoń mógł zrobić sobie kąpiel w głębszym miejscu sadzawki.
Są jeszcze w Afryce dwa "big game": lampart i bawół afrykański, ale się nie wydarzyło...
Na plus gepard (Fundacja AfriCat ratująca duże koty chore, ranne lub porzucone):
i żyrafy (PN Waterberg):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz