22 października, 2022

Góra Nebo, Cytadela i muzeum archeologiczne w Ammanie

13 października 2022. Góra Nebo - tutaj miał umrzeć Mojżesz. Katolicki kościół - wspomnienie Mojżesza:


i pomnik Mojżesza, a jednocześnie pamiątka wizyty JPII w Roku Jubileuszowym 2000:

JPII zasadził tutaj oliwkę:


Mojżesza upamiętnia też pamiętny miedziany wąż, na polecenie Boga umieszczony wysoko na palu - pokąsani przez węże Izraelici mogli ratować się od śmierci spojrzeniem na tego węża:


Dla chrześcijan jest to oczywista zapowiedź odkupienia dokonanego przez Jezusa umierającego na krzyżu. Spod węża widok na Ziemię Obiecaną na zachód od Jordanu, do której Mojżesz nie dotarł (przy częstym tu zamgleniu właściwie nie widoczną na zdjęciach, poza obniżeniem doliny Jordanu):





Na ostatnim zdjęciu widać po lewej stronie Morze Martwe.

Pokazywałem już mozaiki z kościoła, który stoi na Górze Nebo, teraz jego wnętrze:






W środku nowoczesnego budynku pozostawiono resztki kościoła bizantyjskiego z mozaikami (głownie na podłodze). Przy ołtarzu odbywała się akurat msza dla jakiejś małej grupy, a ludzie na pomoście oglądają mozaiki w bocznej nawie.

Na koniec wizyty na Górze Nebo zagadka: olbrzymie, starożytne, kamienne koło znalezione w pobliżu, być może pozostałość babilońskiego kultu słońca:


Jedziemy do Ammanu. Centralne wzgórze tego miasta to starożytne Amman-Rachab, stolica królestwa Ammonitów, obecnie nazywane Cytadelą. Jordania w zasadzie pokrywa się z terenami trzech królestw, dobrze znanych z Biblii: Ammonitów, Moabitów i Edomitów, a północ Jordanii to Gilead, zajęty przez część rodów Izraela, które zdecydowały się tu pozostać i nie weszły do Ziemi Obiecanej. To przez tereny tych trzech królestw wędrował Izrael prowadzony przez Mojżesza. Musieli jednak obejść Edomitów, którzy nie zgodzili się na ich przejście Drogą Królewską (teraz prowadzi nią autostrada Akaba - Amman), być może przez pustynię Wadi Rum albo jeszcze dalej na wschód. 

Archeolodzy znajdują na Cytadeli ślady po Ammonitach i Nabatejczykach, ale główne zabytki to czasy rzymskie i pierwszej dynastii kalifów Omajadów (używana jest też pisownia Umajjadzi). Po Rzymianach zostało nieco z potężnej świątyni Herkulesa:




Na ostatnim zdjęciu widać na pierwszym planie łokieć i piąstkę posągu Herkulesa, w zbliżeniu:


Po Omajadach można podziwiać ruiny pałacu gubernatora (kalifowie rezydowali w tym czasie w Damaszku) i domów jego urzędników:





oraz zrekonstruowaną salę posiedzeń i audiencji:




Na terenie Cytadeli znajduje się Muzeum Archeologiczne (chociaż większość zbiorów jest prezentowana w Muzeum Jordanii, którego nie odwiedziliśmy). Dla mnie najciekawsze były znaleziska prehistoryczne:








Między innymi fragment gipsowej, pomalowanej na czerwono posadzki:




oraz słynne figury z Ain Ghazal, stanowiska archeologicznego z neolitu przed-ceramicznego, obecnie na terenie wielkiego Ammanu. Mieszkało w tej miejscowości w okresie największego rozkwitu ok. 3000 ludzi. Znaleziono tu kilkadziesiąt dużych (do 1 metra wysokości) figur ludzkich (też zwierzęcych) wykonanych z gipsu na szkielecie z wiązek trzciny (fragmenty podobnych figur znaleziono też na innych okolicznych stanowiskach, m. in. w Jerychu). W Ain Ghazal figury te zostały pogrzebane w dwu jamach (w odstępie 200 lat) i świetnie się zachowały, jak widać (po konserwacji w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych):





Na Cytadeli znajdują się tylko trzy popiersia, ale są też figury całych postaci (w innych muzeach, głównie w Muzeum Jordanii, ale też w Europie i Stanach Zjednoczonych). Ciekawe jest przedstawienie dwugłowego człowieka (jest ich kilka w ogólności). Przeznaczenie tych figur sprzed 9000 tysięcy lat jest nieznane.

Na pożegnanie widok z Cytadeli na "stary Amman" (najstarsze budynki z II połowy XIX wieku):


oraz najnowszy Amman (zdjęcia z przejazdu przez miasto):





oraz nieco starsza kratka ściekowa z rzymskiego amfiteatru:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz