10 października, 2022

Warszawa - Aqaba

10 października 2022. Znowu się ruszyłem. Jako zwolennik monarchii postanowiłem odwiedzić jakąś prawdziwą monarchię, na przykład Jordanię. Zresztą jest tu tez mnóstwo innych ciekawych rzeczy i bardzo mili ludzie. Będę się szastał po Jordanii z biurem podróży Rainbow.

Dopłaciłem do miejsca przy oknie (32 zł w jedną stronę), ale się opłacało - widoczność była wspaniała. na początek Tatry w śniegu:




I jeszcze trochę:





Kto może, niech identyfikuje szczyty i doliny. Fajna zabawa.

Pominę bardzo ciekawe tereny pośrednie, w tym Turcję, i przejdę do egzotyki: Dolina Jordanu, Morze Martwe i Wadi Araba:













A w Akabie wybrałem się na krótki spacer (5 min wg Google Maps) do ruin, które niektórzy specjaliści uważają za być może najstarszy znany, przynajmniej w fundamentach, budynek zaprojektowany i zbudowany w III wieku jako kościół chrześcijański. Zburzony w IV wieku przez wielkie trzęsienie ziemi (które zniszczyło też całą miejscowość, a i Petrę), pokryty piachem, przetrwał w poniższej postaci do naszych czasów. Zbudowany z cegły mułowej, ale jak widać i kamieniem nie gardzono:














Mam nadzieję, że wybaczycie mi dzisiejszą zwięzłość, ale wylot był wcześnie rano. Na dobranoc więc dwa księżyce. Pierwszy wschodzący, pstryknięty z mojego okna, kiedy się pakowałem:


i drugi, zachodzący, pstryknięty na Okęciu w oczekiwaniu na odlot:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz