26 sierpnia, 2017

Rarotonga przelotem

Piątek, 25 sierpnia czasu lokalnego. Piszę na lotnisku w Rarotondze. Może warto wspomnieć, jak tu funkcjonuje internet. Istnieje jeden dostarczyciel internetu i innych usług telekomunikacyjnych, BlueSky. Ma on własne hotspoty na niektórych wyspach i właśnie z jego hotspota korzystałem na Aitutaki. Opłaty wynoszą np. 30 NZD za 1 gB na 10 dni, ale wykupiony dostęp działa na wszystkich hotspotach BlueSky. Właśnie korzystam z dostępu wykupionego an Aitutaki, ale zostało mi już tylko pół godziny. Niektóre ośrodki mają własne hotspoty, i tak miałem na Rarotondze i Atiu. Zwykle nie ma wtedy zasięgu hotspotów BlueSky. Ośrodki często dają pewien dostęp darmowy, np. 75 mB na 24 godziny, ale mi to nie wystarczało i dokupywałem transfer. Taki dostęp działa tylko w zasięgu hotspota ośrodka. Co będzie na Mauke, nie wiem, nie mogłem znaleźć konkretnych informacji w internecie. Może zamilknę na kilka dni.
W samolocie z Atiu na Rarotongę siedziałem na miejscu bez okna, więc żadnych zdjęć nie ma.
Dan na lotnisku na Rarotonga, 25 sierpnia czasu lokalnego.

3 komentarze:

  1. Zapamiętam tę nazwę: Mauke... Miejsce poza naszą cywilizacją...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z powodu internetu? Był, ale dla mnie niedostępny bo biuro zamknięte przez weekend, a płacenie kartą coś mi nie wychodziło.

      Usuń
  2. Miejsce poza naszą cywilizacją cyfrową oczywiście... Ale po tym co napisałeś, rezygnuję z zapamiętania...

    OdpowiedzUsuń